„Diesy wydają się być odpowiednie dla polityków – ale nie dla nas”

, którzy ostatnio kupili wysokie silniki wysokoprężne w dobrej wierze, obawiają się, że ich „przywódcy” będą karać, a nawet zakazują im korzystania z takich samochodów.
Ci konsumenci przeprowadzili badania i stwierdzili- poprawnie- że wysokie silniki wysokoprężne o dużej i dużej są zwykle lepszym zakładem niż pojazdy benzynowe lub elektryczne. Zainwestowali już w nich swoją ciężko zarobioną gotówkę i planowali zatrzymać je przez lata, zanim sprzedają je za zdrowe ceny używane.
Reklama – krótki artykuł jest kontynuowany poniżej

• „Prawdziwy efekt skandalu VW jeszcze się nie pojawił”
Problem polega na tym, że ruch anty-diesel jest tak samo niebezpiecznie żywy, jak w ciemnych dniach konserwatywnego/lib Dem Coalition rząd. To prawda, że ​​były lider Lib Dem, Nick Clegg, rozpoczął proces dyskryminacyjny, niesamowicie obiecując zakazać wszystkich samochodów z silnikiem Diesla. I chociaż taka irracjonalność pomogła mu stracić pracę jako wicepremier, jego limuzyna ministerialna w wysokości 300 000 funtów i jego obecnie wymarła partia, wojna z samochodami Diesla trwa bez niego.
Wspomagani i wspierani przez ich mentalistycznych kolegów, lokalnych i krajowych polityków wciąż zastraszających i grożą przyszłością takich samochodów i ich kierowców.
• „Producenci samochodów budowanie naszych domów to świetny pomysł”
Na tym tle zgadnij, co Agencja Środowiska Brytyjskiego właśnie odeszła i kupiła od amerykańskiego giganta produkcyjnego? Pięćdziesiąt pięć 4x4s-zasilane silnikami Diesla. Innymi słowy, silniki wysokoprężne są dla nich najlepsze, właściwe i odpowiednie … ale nie my.
Kontynuując hipokryzję motywem jest John Bercow, mówca Izby Commons. Oczekuje się, że pozna różnicę między najlepszym a złym, dobrem i złem, prawdą i kłamstwami. Ale czy on? Niedawno został ujawniony, między innymi, „wydawanie” 172 funtów na podróż samochodową o długości mniejszej niż jedną milę. wystarczająco powiedziane.
• „Przemysł samochodowy nie może się pogrążyć w negatywności”
A ostatnim (na razie) wielkimi konserwatywnymi hipokrytami jest poseł Philip Davies, który po zobowiązaniu się do „wypowiadania się o opiekunów” skutecznie zablokował proponowane przepisy, które mogłyby zaoferować im całkowicie bezpłatny parking placówki medycznej. Ale konserwatyści nie mają monopolu na hipokryzję. O nie.
Nowo wybrany przywódca pracy Jeremy Corbyn nalega: „Cały czas jeźdzę na rowerze”. Jego lekarze spinów dodają „Nie lubi samochodów”. Słusznie. Dlaczego więc często jest w nich fotografowany? A dlaczego właśnie przyjął ofertę posiadania własnego szofera finansowanego przez podatników i oficjalnego samochodu? Miejmy tylko nadzieję, że nowy naczelnik Labour, przynajmniej naczelny, ma rozsądek wybrać olej napędowy.

Czy zgadzasz się z Mike Rutherford? Powiedź w komentarzach poniżej, na Twitterze lub na naszej stronie na Facebooku.

Posted in Uncategorized

Leave a Reply

Your email address will not be published.